#Niedzielnik Effatha


Szczerze mówiąc, najbardziej w dzisiejszej Ewangelii uderza mnie to jedno słowo Effatha. Słowo to można czytać różnie, jednak dla mnie najbardziej istotny jest kontekst otwarcia się na Bożą łaskę, bo właśnie to otwarcie robi różnicę. 


Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Jezus opuścił okolice Tyru i przez Sydon przyszedł nad Jezioro Galilejskie, przemierzając posiadłości Dekapolu.Przyprowadzili Mu głuchoniemego i prosili Go, żeby położył na niego rękę. On wziął go na bok, z dala od tłumu, włożył palce w jego uszy i śliną dotknął mu języka; a spojrzawszy w niebo, westchnął i rzekł do niego: «Effatha», to znaczy: Otwórz się. Zaraz otworzyły się jego uszy, więzy języka się rozwiązały i mógł prawidłowo mówić.Jezus przykazał im, żeby nikomu nie mówili. Lecz im bardziej przykazywał, tym gorliwiej to rozgłaszali. I przepełnieni zdumieniem mówili: «Dobrze wszystko uczynił. Nawet głuchym słuch przywraca i niemym mowę».

"Effatha" wpisuje się też w pewien kontekst. Jezus przyszedł, by otworzyć ludzi na Boga i Boże działanie. Jednak to działanie możliwe jest tylko w momencie otwarcia się na tą łaskę. Bóg nie wejdzie w Twoje życie dopóki się na Niego nie otworzysz. A jak już z pełnym zaufaniem oddasz Jemu swoje życie, dzieją się rzeczy absolutnie wyjątkowe... dzieją się cuda. 

Jasne, że to nie jest łatwe. To oddanie się Komuś innemu i świadome oddanie własnego życia Bogu jest szalenie trudne, ale jednak możliwe i szalenie ważne. Takim otwarciem się może być westchnienie "Jezu, Ty się tym zajmij". Może właśnie warto sięgnąć po pomoc do ks. Dolindo. Akt Oddania się Jezusowi, jest jednym z najpiękniejszych tekstów właśnie wpisującym się w dzisiejszą Ewangelię. 

Otwórz się więc i daj Mu działać. Obiecuję Ci, że to będzie bomba zmieniająca Twoje życie. Warto...

Mikołaj

Komentarze

nasze instagramy

@nasdwojei i @tatanasdwojei