oceniamy #2 Pucio uczy się mówić.
Ta książka pojawiła się co prawda w poprzednim wpisie, ale na marginesie, dlatego postanowiliśmy przyjrzeć się jej nieco dokładniej, tym bardziej, że sami niedawno szukaliśmy książek dla Antka, które nie tylko będzie się fajnie przeglądać, ale też które pozwolą nam go wspomóc w rozwoju. Skoro nam udało się znaleźć książkę w punkt, stwierdziliśmy, że może warto Wam pomóc... jakbyście z jakiejkolwiek okazji szukali fajnej książki dla dzieci, to ułatwimy Wam trochę robotę ;-)


Po trzecie. Spina mi się to wszystko koncepcyjnie i rzeczywiście książka została tak zaplanowana, żeby dziecko poznało podstawowe słowa w dość fajnym i ciekawym kontekście. Po czwarte kartonowe kartki... do tej pory starałem się czytać Przygody Mikołajka ale do tej pory książka schudła o kilka kartek, które na szybko musieliśmy sklejać, więc w tym przypadku mamy kilka zagięć i w sumie nic więcej się nie dzieje, a Antek bez większych problemów może sobie sam przeglądać książkę, nie wkurzając się, na zaginające się kartki.
Dla mnie największym plusem tej książki jest to w jaki sposób mogę się nią bawić z Antkiem, ale też ważne jest to, że każde wieczorne czytanie jest nie tylko mega zabawą, ale zabawą, która uczy...
Macie swoje ulubione książki, po które sięgacie z dziećmi?
Pozdrawiam
Mikołaj
Komentarze
Prześlij komentarz